Spodnie z zamkami z firmy Yes Yes, a granatowe z firmy TU
Jeszcze dostałam najdziwniejszego SMSa w tym tygodniu od Asi:
"Od dzisiaj siedzę z tobą (y)"
Dostałam szoku. Bo Aśka od 3 lat siedzi w ławce z Szymonem, po raz kolejny doświadczyła tak zwanej przerwy, tzn. "Nic do ciebie nie mam, ale widzę że się nie dogadujemy, więc zróbmy sobie przerwę". Jest mi żal Asi, ale cieszę się, że nie będę sama - oby wyszło nam to na lepiej. Po szkole wpadłyśmy się najeść do pizzerii po jest -50%. Pogadałyśmy sobie - może nie przez cały czas, bo wieźmy z naszej klasy nadleciały i dosiadły się stolik obok, i żeby było fajniej - w ogóle ze sobą nie rozmawiały, tylko nas słuchały. Bardzo dyskretne, bardzo!
Dzisiaj na moją byłą paczkę patrzyłam tak:
A na nową koleżankę z ławki tak: - Hejka Asiu~!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz