Jeszcze się nią nie pochwaliłam,ale jak ponad tydzień temu zaczęłam plan odchudzania i ćwiczeń stwierdziłam, że muszę mieć punkt motywacyjny w okolicy. Siedziałam na komputerze i razem z Eweliną szukałyśmy zdjęć motywacyjnych. Trochę się tego nazbierało.
Na zdjęciu widać moją ścianę nad biurkiem... jest tam też parę zdjęć przystojniaków jakich sobie wywołałam: Key, Kim Jae Joong, Gong Yoo, Matt Bellamy, Robert Downey Jr, Lee Dong Hae i jeden przystojniak. Syf na moim biurku to pikuś, bywało o wiele gorzej.... Jak wam się podoba moja ściana... metamorfozy są najlepsze: przed i po! Panowie mnie też motywują...
Dzisiaj mama znalazła mi w szmateksie bluzę z Reeboka z 2 złote, prawie identyczna co ta na zdjęciu, jedynie mam złote szycia przy kieszeniach i ramionach. Jest lekko sprana, ale wygląda w porządku... przynajmniej coś!
Idę ćwiczyć.... mmmmm w całym domu czuję leczo! Mniam, będzie co jeść! Długo na nie czekałam...
Moja ściana nad biurkiem wygląda nawet podobnie... Ale nie mam czasu zająć się nią tak, jak bym chciała. :D Ale zdjęcia Donghae mam. I to nie jedno! xDD +Lee Hong Ki i różne koreańskie napisy wokół oraz kalendarz... ^^ I prawdą jest, że nic tak nie motywuje, jak zdjęcia przystojniaków nad biurkiem. (>.<) Hi hii I miny każdego, kto wpada do mnie w odwiedziny, zatrzymuje się i paczy, paczy, paczy. Następuje chwila konsternacji i pytanie 'A kto to?' Gorzej, jak zapytają 'Co to za Chińczyki?'... Bo czasem nerwy potrafią mi nie wytrzymywać... Skoro nie wie czy to Koreańczyk, Japończyk czy Chińczyk, to chociaż mógłby zapytać używając słowa Azjata, ale to to takie uparte i niii. >Zaczynam marudzić.< xDD
OdpowiedzUsuń