Nie żeby coś, ale zaczęłam piać o samych dramach
koreańskich. Miałam tak, że oglądałam odcinek za odcinkiem, ale teraz wracam do
domu po zajęciach i nie mam siły. I chodź wracam tak o godzinie 13:00, lub
później, zazwyczaj siadam do komputera i jakoś ten czas zlatuje na przeglądaniu
stron z moimi kochanymi chłopakami, że zapominam o dramie. I przeważnie, kiedy
już chcę się zabrać za odcinek, kładę się spać i tyle z oglądania.
Ale nie piszę, żeby naginać tu o dramach. Musze w końcu
napisać, że jadę na koncert B.A.P 14 września do Warszawy. Po przemyśleniu wszystkiego,
zrezygnowałam z wyjazdu na praktyki w semestrze i postanowiłam pojechać na
koncert. Kupiłam bilety: dla mnie, mojej siostry Sylwii i Julii. Jedziemy w
trio i mamy zamiar spędzić zakręcone 20 godzin w stolicy. Wyjeżdżamy dzień
wcześniej w nocy, dojedziemy na miejsce po godzinie 5:00, koncert planowa ma
się zacząć o 19:00, powrót mamy na 23:00, więc do domu dojedziemy o 5-6 już 15
maja. Będziemy wykończone i mam nadzieje, że wszystko pójdzie sprawnie i
szybko, bo potem będę musiała się bać, czy damy radę dojechać na czas na zabukowany
powrotny autobus. Oby wszystko wypaliło, napiszę jak było!
Kolejną rzeczą są nadchodzące trasy koncertowe. Takie
trasy planuje: EXO oraz BTS.
I kiedy ja mam wyjechać na praktyki, jak on będą przyjeżdżać.
EXO wbije na pewno, bo już obleciało Amerykę i Azję, ale BTS – jeśli oblecą
najpierw inne kraje to może zdążę na nich, ale tak się boje! Co za bigos! Niech
nie przyjeżdżają! Zostać w Korei i siedzieć, aż skończę ten walnięte studia!
Właśnie sobie przypomniałam, że w weekend zostałam
zaproszona na grilla. Weekend majowy w moim przypadku będzie trwał 5-6 dni i
pewnie zostanę w domu, bo nie mam kasy! Muszę zacząć robić projekty na
zaliczenia, załatwić sobie praktyki i oszczędzać pieniądze – ale jak?
SKORO SAME COMEBACKI!
Jak nie wiem kto to zaplanował, ale wszystko idzie w takim
natłoku, że KONIEC ŚWIATA. Mianowicie: pierwsze dni maja – comeback BTS, połowa
maja – solo Nam Woo Hyun, kolejne cudo w maju pod znakiem zapytania – EXO! I
jeszcze raz zadam to pytanie – jak tu oszczędzać. Musiałbym kochać jeden zespół
– co jest teoretycznie i praktycznie NIEMOŻLIWE!
Tymczasem planuje zakup płyt Bangtan Boys – reszta wyjdzie
w praniu!