Napisałam, że idą święta ale w sumie nie chce mi się pisać o świętach, bo święta jak to święta - najlepiej mówi się o nich kiedy są.
Od mojego wpisu sporo minęło. Nie będę pisać o studiach, bo to trochę męczący temat, ale napiszę kilka faktów jakie miały miejsce dookoła mnie. Zaczynajmy...
Kasa-Kilometry-Czas
Rozpoczął się grudzień, a do tego go czasu dowiedziałam się np. wczoraj, że 8 kwietnia do Polski zawita znów 30 Seconds to Mars, ale tym razem w Sopocie, a niedawno pojawiła się wiadomość, że na Orange Warsaw Festival głównym zespołem będzie nie kto inny,a MUSE. Problem to jak zwykle kasa - Muse, będzie bardzo drogie i nie opłacalne, ponieważ nie grają koncertu, a mają aby występ. Na festiwal 3-dniowy ceny zaczynają się od 400 zł, ale nie wiem ile za dzień - coś ok. 200. A Marsi, to będzie w granicach 130-140 zł jak w tym roku np. Niestety nie jestem pewna jakie mam plany na kwiecień związane ze szkołą. Wszystkie plany leżą pod wielkim znakiem zapytania, a nie chce robić nic z rozmachem, ponieważ okaże się że będzie podobnie jak w tym roku z moi egzaminem na technika, a koncertem w Rybniku 30STM tego samego dnia. Bardzo bym chciała jechać na oba zespoły, ale wiem że Muse nagrywa właśnie nowy materiał na płytę i chciałabym poczekać, aż się ukaże i ogłoszą trasę. Taylor Swift mnie zawiodła i nie pojawi się w Polsce tylko dwukrotnie w Anglii, Niemczech i Holandii. Jeszcze pół biedy jakby pojechała do Berlina, ale wyszło jak wyszło i wybrała Kolonie - na drugim końcu Niemiec!
Już nie wspominam jak pojawi się jakiś koncert koreański: Teen Top, Infinite, Block B i do pewnego momentu B.A.P itp. wymieniłam te zsepoły, bo są wg. mnie najbardziej prawdopodobne o występ w Polsce. W ostatnim czasie pod koniec listopada miał miejsce koncert NU'EST w Warszawie. Z tego co czytałam, to był świetny występ i chłopaki mimo małego koncertu zrobili wielkie show.Wyprawa na koncert plus tańszy bilet się opłacał, ale za to było strasznie zimno - ja bym umarła z zimna. Ale czego się nie robi dla idolów. Gdyby nie było VIXXów we wrześniu pewnie bym się wybrała na NU'EST :)
Dom-Akademik
Wróciłam do domu po prawie 3 tygodniach. Pierwszy weekend przesiedziałam w akademiku, w drugi byłam u kuzynek - pojechałam pociągiem, a trzeciego wróciłam do domu. W między czasie miałam z Julią ochotę zakopać Ewe na terenie budowy nowego centrum handlowego. Była nie do zniesienia przez ten czas i kiedy wydawało nam się, że to już koniec jej chorego zachowania, ona przyprowadzała sobie do pokoju chłopaka. Naprawdę, czasem nie rozumiem co ta dziewucha ma w głowie i pytanie - czy cokolwiek w niej ma. Potrafi siedzieć do 3 w nocy klikając w myszkę i waląc w klawiaturę, a potem wstaje o 6 rano i robi to samo, a w południe śpi i ty musisz się zachowywać cicho, bo ona akurat śpi. Rozkręca na full grzejnik, a my z Julią tego wieczoru np. piłyśmy i na taki metraż, kiedy w pokoju jest gorąco, a my do tego parujemy tylko alkoholem nie da się wytrzymać. Ja mam większy pokój w domu i śpimy też w 3 i jest nam duszno jak mamy za bardzo odkręcone kaloryfery. Hałas od rana, syf, puszczanie muzyki na full - cała Ewa! Aż mi się nie chce tam wracać po szkole, bo wiem że ona już tam jest i albo przychodzi do niej głupia koleżanka i nawijają na cały głos skrzecząc jak mewy, ale jest ten fagas i ona się do niego przymila... żenada - gdyby on był chociaż ładny!
Skończyła mi się drama z Myungsoo i zaczęłam automatycznie oglądać kolejną tym razem z cudnym Lee Jong Sukiem w dramie pt. "Pinokio" na viki. Cierpię jak zwykle bo oglądanie na bieżąco to katorga, a drama jest 100 razy bardziej ciekawsza niż ta z L'em i Rainem. Drama panów z Infinite nadal się ciągnie i muszę sobie ją nadrobić, bo do końca zostały jeszcze 2 tygodnie i koniec dramki.
Na około zespoły się rozpadają - B.A.P, Yoo Seung Ho wrócił z wojska po 21 miesiącach, pojawiają się świąteczne piosenki, gale na koniec roku, pare comebacków, ale jak to wszyscy mówią to, że 2014 to nie jest rok dla k-popu - odejścia z zespołów (EXO, MBLAQ), wypadki samochodowe (Ladies' Code, Sungri, GD), procesy sądowe (EXO, B.A.P) - nie fajnie...
Ściągam sobie właśnie wszystkie Gwiezdne wojny - czuje maraton na święta! A 19 grudnia idę na maraton Hobbita :) Jeszcze tylko dwa tygodnie i długie wolne...a potem sesja.
Muszę w końcu opisać w końcu koncert VIXX... do końca tego roku to zrobię!
Muzyka-Drama
Skończyła mi się drama z Myungsoo i zaczęłam automatycznie oglądać kolejną tym razem z cudnym Lee Jong Sukiem w dramie pt. "Pinokio" na viki. Cierpię jak zwykle bo oglądanie na bieżąco to katorga, a drama jest 100 razy bardziej ciekawsza niż ta z L'em i Rainem. Drama panów z Infinite nadal się ciągnie i muszę sobie ją nadrobić, bo do końca zostały jeszcze 2 tygodnie i koniec dramki.
Na około zespoły się rozpadają - B.A.P, Yoo Seung Ho wrócił z wojska po 21 miesiącach, pojawiają się świąteczne piosenki, gale na koniec roku, pare comebacków, ale jak to wszyscy mówią to, że 2014 to nie jest rok dla k-popu - odejścia z zespołów (EXO, MBLAQ), wypadki samochodowe (Ladies' Code, Sungri, GD), procesy sądowe (EXO, B.A.P) - nie fajnie...
Ściągam sobie właśnie wszystkie Gwiezdne wojny - czuje maraton na święta! A 19 grudnia idę na maraton Hobbita :) Jeszcze tylko dwa tygodnie i długie wolne...a potem sesja.
Muszę w końcu opisać w końcu koncert VIXX... do końca tego roku to zrobię!